Najpierw pojawia się niepokój. Myślisz: znowu się zacznie, spotkanie z szefem, niemili klienci - nie dam rady. Narasta w tobie rozdrażnienie. Stajesz się nieznośna dla otoczenia. Bez powodu krzyczysz na dzieci, kłócisz się z mężem. Zamiast miło spędzać czas z bliskimi, tracisz na tym i ty, i rodzina. Już wiesz, że noc będzie ciężka, a rano obudzisz się z bólem brzucha... Niechęć do pracy po weekendzie to nic nadzwyczajnego. Jeszcze trudniej wracać po dłuższej przerwie, np. świętach. Odczuwa to każda z nas. Ale jeśli ten stan dopada cię regularnie, to cierpisz na syndrom poniedziałku, czyli przewlekły stres
Trending Articles
More Pages to Explore .....